Odcinek 10 - A Door Marked Exit

krynia26

Premiera w USA: 12 grudnia 2013
Tytuł - A Door Marked Exit (Wyjście ewakuacyjne)

Kiedy prawda wyszła na jaw, każdy musi się zmierzyć z konsekwencjami. Już nic nie będzie tak jak dawniej.

dykteryjka

Odcinek świetny, jak zresztą wszystkie ostatnio.
Ciekawi mnie bardzo co będzie dalej z Quinn. Czy naprawdę "wróciła" czy to tylko dalsza gra.
Wątek ze zmianą w B613 bardzo ciekawy. Coś jednak czuję, że Rowan nie da się tak łatwo odstawić na boczny tor.
Co do matki Liv, to można było się domyśleć, że nie trafi jednak do miejsca przeznaczenia (za łatwo by było).

kokoniasta

Ja jestem mega zajarana Jakem jako Commandor!

soleiasta

ja ogólnie jaram się Jakem jak znicz na 1 listopada Smile

kokoniasta

Sole <3 No to jakby jest już oczywiste ;p

soleiasta

Jake jest Mój Smile

krynia26

Odcinek świetny
Tyle się działo w tym odcinku. Jestem ciekawa jednej rzeczy co chce zrobić matka Olivie. Kto jest tak naprawdę zły ojciec Olivie cz matka>
Jake oj fajnie ciacho

soleiasta

nie wiem czego, kryniu - ale mam wrażenie, że od początku tą złą była matka Liv. Ojciec ją tylko chronił, chociaż też do świętych nie należy. Też ma swoje za uszami.
Ale czego, mam wrażenia, że matka jakiś zamaszek na prezydenta szykuje? po co stała pod white house?

No i brakowało mi tylko, wyjaśnienia czego tak Harrison się przestarszył, kim jest ów człowiek. Czegoś więcej o nim samym. Bo znamy juz historię Quinn ( ale ona mnie denerwuje, jak mało kto), Hucka ( bardzo go lubię) i nawet coś tam o tej rudej wiemy, która jest mi obojętna, że nie pamiętam jej imienia:D

krynia26

Abby to jest ta ruda. Fakt Huck ma to coś, dla niego białe to białe czarne to czarne. Harrison jak dobrze pamiętam miał coś z hazardem. Jake jako szef B612, mam nadzieje, że pomorze Huckowi. David prokurator rozkręci się

dykteryjka

To że matka Liv okazuje się być zła nie oznacza że Rowan automatycznie staje się tym dobrym. Pomijając sprawę z matką Liv, że chciał ją chronić zrobił tyle złego że nie można go nagle wybielać.

krynia26

Rowan zniszczył życie Hucka, Jake a ostatnio zwerbował Quinn. Jak dla mnie jest on nadal czarnym charakterem z jaśniejszym odcieniu niż Liv, która widać jest brutalna bardziej niz ojciec Olivie

Kasia

Na mnie odcinek wielkiego szału nie zrobił. Poprzednie były lepsze moim zdaniem. No ale to nie zmienia faktu, że odcinek był dobry. Jestem bardzo ciekawa jak się wszystko potoczy: Jake jako commandor, wątek matki Liv (biały dom? czyżby jakiś zamach na prezydenta?), Quinn, której jest mi strasznie szkoda no i co z Harrisonem? Myślałam że coś wyjaśnią a tu nic

soleiasta

oczywiście, nie mówię że ojczulek od razu jest dobry Smile

on też ma swoje za uszami. zniszczył nie jedno życie i nie jedno ma na sumieniu.
Sądzę że zarówno matka jak i ojciec są diabłami z przechyleniem szali na matkę Smile

tylko skoro oni takie diabły, to jak ta Olivia na taką dobrą wyrosła Very Happy

Zordon95

Ogólnie sama końcówka odcinka słaba Very Happy

Bardziej mnie ciekawi co knuje Jake i Fitz Very Happy

A Shonda troche się wkopała. Bo skoro matka Liv jest taką zbrodniarką to na pewno dała się zamknąć na 22 lat do więzienia i być potulna Smile

kokoniasta

Oj zgadzam się, wątek Jake i Fitz będzie dobry!